[VIDEO] Matka wraz z ekipą Krzysztofa Rutkowskiego szuka dzieci, bo ich ojciec, homoseksualista-porywacz okłamał Sąd Okręgowy w Rybniku!

Dzieci, jako zakładnicy, przewożone są w nocy z miejsca na miejsce. Policja jest bezradna, więc Sabina Bednarz prosi o pomoc Krzysztofa Rutkowskiego!

Towarzyszyliśmy matce, która wraz z ekipą Krzysztofa Rutkowskiego poszukiwała dwójki swoich dzieci. 3,5-letnia dziewczynka i 5-letni chłopiec zostali porwani przez ojca-homoseksualistę 1 listopada 2020r.

O sprawie uwięzienia ich jako zakładników, by szantażować Sabinę Bednarz oraz Sąd Okręgowy w Rybniku piszemy od kilku dni. Wszystkie artykuły znajdziesz pod linkiem:

http://www.patriot24.net/sprawa-porwania-dzieci-przez-homoseksualiste

Potwierdza się informacja, że ojciec dziecka, jako osoba LGBT, drwi z polskiego prawa. Sąd, policję i prokuraturę ma za nic, czując się jak „ktoś wyjątkowy”. Z naszych informacji wynika, że w tej bezczelności mogą go wspierać tak zwani „działacze” stowarzyszenia obrony praw ojców. Chodzi o osoby znane policji, namawiające do łamania prawa.

Gdzie ukrywane są dzieci?

One same przez telefon przekazały, że są w bloku u kuzynki ojca o imieniu Dominika w Żorach. Z kolei samochód ojca zaparkowany jest na posesji jego matki, w innej części Żor.

Natomiast w Sądzie Okręgowym w Rybniku Damian B. podał, że dzieci przebywają w domu w Jastrzębiu Zdroju.

Sabina Bednarz była we wszystkich tych trzech miejscach. Próbowała ustalić, gdzie są jej dzieci i kto je więzi oprócz ojca, Damiana B.?

Film ukazujący jej bezradność dołączamy do niniejszego tekstu.

- Policja mi powiedziała, że mam ich wzywać, kiedy będę na 100 procent pewna, gdzie są dzieci. Ale jak mam to wiedzieć, skoro kuzynka i matka drzwi nie otwierają? A w miejscu wskazanym sądowi, czyli w domu, ich nie ma?- mówi zrozpaczona matka.

Po naszej publikacji sprawą zaczynają interesować się centralne media w Polsce. Dziś do Sabiny Bednarz przyjeżdża ekipa gazety Super Express.

Matka domaga się odważnej akcji antyterrorystów. Podobnej do tej, która miała miejsce w ubiegłym tygodniu w środę w Przemyślu. Szczegóły znajdziesz pod linkiem:

https://wiadomosci.dziennik.pl/wydarzenia/artykuly/8046324,dziecko-przemysl-awantura-domowa-antyterrorysci.html

Tam ojciec zamknął  się w domu z dzieckiem  i groził samobójstwem. Po sprawnej akcji antyterrorystów dziecko zostało uwolnione, mężczyzna trafił do szpitala psychiatrycznego, a teraz grożą mu trzy lata więzienia.

Sabina Bednarz przekazuje dziś organom ścigania informacje o przygotowanych przez ojca pętlach, które odkryła.  Oraz o myślach samobójczych, do których przyznawał się Damian B.

- Jego wygląd zmienił się w ostatnim czasie. Boję się że może zażywać narkotyki. A wtedy całość może być przerażająca - alarmuje matka.

Przypomnijmy, że w ubiegłym tygodniu matka zaproponowała ojcu polubownie naprzemienną opiekę. Ale ojciec odrzucił tę logiczną propozycję i trzymając dzieci jak zakładników, domaga się zapisania mu przez matkę w Sądzie Okręgowym w Rybniku wyłącznej pieczy rodzicielskiej.

Z naszych informacji wynika, że Damian B. nie tylko okłamał sąd, co do miejsca pobytu dzieci (za kłamstwo w sądzie grozi 8 lat więzienia).

Dostarczył również przez swojego adwokata, Pawła Walkowskiego, fałszywe dokumenty rzekomych oświadczeń nauczycieli i sąsiadów na swój temat. Może też posługiwać się fałszywym zwolnieniem lekarskim, za co grozić mu będzie kolejna kara.

Wszelkie nowe informacje na temat akcji Krzysztofa Rutkowskiego oraz poszukiwania dzieci będziemy przekazywać na bieżąco również poprzez naszego Facebooka i naszą stację Telewizja.Patriot24.net