Rutkowski: Biała postać po 2 godzinach wróciła z pola bez Mateusza. Umyślne doprowadziła go do śmierci (video)

Prezentujemy operacyjny film Biura Krzysztofa Rutkowskiego złożony z obrazów monitoringu kamery dyskoteki Riviera w Prusicach. Widać jak osoba ubrana na biało wyprowadza Mateusza w kierunku pól o godzinie 1:13, a powraca stamtąd sama o godzinie 3:10.

UWAGA: Mateusz i biała postać znajdują się w lewym, górnym rogu ekranu. Biała postać wraca sama i jest widziana również w lewym, górnym rogu. Od czasu podanego na monitoringu trzeba za każdym razem odjąć jedną godzinę. 

Rodzina jest przekonana, że na ich synu dokonano wyrafinowanej egzekucji. Ekipa Rutkowskiego przedstawia dziś kolejne dowody mogące potwierdzać tę wersję.

Do tej pory znane były obrazy z kamery monitoringu dyskoteki Riviera z godziny 1:13:56 do 1:14:24.  Widać tam jak Mateusz Leszczyński ubrany w szary sweterek wychodzi w kierunku pól z osobą ubraną na biało.

Dziś Krzysztof Rutkowski upublicznił film z tej samej kamery z godziny ale z 3:10:00 do 3:10:26. Ta kamera zarejestrowała obraz białej postaci, która szybkim krokiem sama wraca z pól, na którym znaleziono martwego Mateusza. Przyświeca sobie latarką drogę (latarka może być w telefonie komórkowego), gasi ją w rejonie bliskim dyskotece i podąża dalej w kierunku drogi prowadzącej do Prusic.

Ta osoba nie pojawia się w ogóle w lokalu dyskoteki. Ekipa Krzysztofa Rutkowskiego nie wyklucza, że może to być kobieta. A całościowy fakt jest potwierdzeniem tezy stawianej przez rodzinę o zaplanowanym zabójstwie ich syna.

- Nie godzimy się, by organy ścigania przyjęły wygodną dla siebie wersję o naćpaniu się naszego syna i jego samodzielnej wędrówce na pola - mówią rodzice 19-letniego Mateusza.

- Uważamy, że ktoś podał mu tzw. "pigułkę gwałtu", wyprowadził kilometr na pole, spędził tam z nim blisko dwie godziny siedząc obok niego na tzw. "drugim wysiedzianym miejscu". Nieświadomemu już naszemu synowi podał kolejne narkotyki, dopilnował by zasnął i pozostawił go na polu wracając w stronę Prusic, gdzie uchwyciła go o godzinie 3:10 kamera monitoringu - dodają rodzice.

Ta przełomowa informacja uruchamia kolejne działania Krzysztofa Rutkowskiego.

- Trzeba wyjaśnić kim jest ta osoba ubrana na biało. Ktokolwiek rozpoznaje ją na zaprezentowanym przez nas filmie proszony jest o natychmiastowy kontakt z naszym numerem alarmowym 600-007-007. Byś może ktoś rozpoznaje dość charakterystyczny chód tej osoby. Nie wykluczamy, że jest to kobieta - tłumaczy Krzysztof Rutkowki.

Uroczystości pogrzebowe 19-letniego Mateusza Leszczyńskiego rozpoczną się w sobotę, 7 lutego o godzinie 15-tej w kaplicy cmentarnej przy ul. Spokojnej w Trzebnicy. Chłopak został poddany wyjątkowo dokładnej sekcji zwłok we wrocławskim zakładzie medycyny sądowej. Trwała ona nie dwie standardowe godziny, a blisko 10 godzin i przewodniczył tym badaniom osobiście dyrektor placówki.

Jest bezdyskusyjne, że na ciele Mateusza nie ma żadnych obrażeń. A jego ciało leżało na polu oddalonym od dyskoteki o około kilometr przez ostatnie 40 dni i nie było transportowane. Dowodzą temu pośmiertne plany opadowe przeanalizowane w zakładzie medycyny sądowej we Wrocławiu.

Pisaliśmy o tym w artykule Są wyniki sekcji zwłok Mateusza Leszczyńskiego. I video z konferencji prasowej Krzysztofa Rutkowskiego

Jednak na wyniki badań krwi trzeba będzie poczekać nawet kilka tygodni. Może się okazać, że będą tam wyraźne ślady narkotyków.

Wszystkie teksty o Mateuszu Leszczyńskim dostępne są TUTAJ