Nasz redaktor naczelny powiadomił policję w Rawiczu, że chłopiec może być bity i prześladowany przez dziadka. Powinien się opiekować nim pod nieobecność matki, a go maltretuje!
Do naszej redakcji dotarło nagranie, w którym chłopiec skarży się, że dziadek go bije. Nasz redaktor naczelny natychmiast powiadomił oficera dyżurnego policji w Rawiczu. Na komendę przyjechał ojciec i oficjalnie złożył zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa.
Syn opowiadał mi, że dziadek wyciągnął karabin i wymierzył w jego głowę i nacisnął cyngiel. Karabin nie wystrzelił, ale mój synek tak ciężko się przeraził - mówi wstrząśnięty ojciec.
- Od tamtej pory ma kłopoty z mową. Bardzo źle widzi też na prawe oko - wyjaśnia ojciec.
- Teraz często mówi, że dziadek go popycha, bije, a ostatnio chciał uderzyć jego głową o ścianę - dodaje ojciec.
Oficer dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Rawiczu obiecał podjęcie natychmiastowych działań. Doszło do nich po oficjalnym przesłuchaniu ojca jeszcze tego samego dnia.
- Wiem, że policja odebrała dziadkowi broń - informuje nas ojciec.
- Sprawa teraz toczy się pod nadzorem prokuratora, który ma zlecić przesłuchanie dzieci w obecności psychologa. Czekam na wyznaczenie terminu - dodaje ojciec.
Okazuje się, że całość dotyczy problemu rozstających się rodziców. Sprawa rozwodowa trwa, matka wyprowadziła się wraz z dziećmi spod Krotoszyna do Rawicza. I wynajęła mieszkanie w tym samym bloku, w którym mieszkają jej rodzice.
A ponieważ codziennie wiele godzin pracuje, dojeżdżając do Krotoszyna, przekazuje dwójkę dzieci pod opiekę swojemu ojcu.
- Nie może być tak, że dziadek gnębi moje dziecko. Policja i prokuratura są po to, by je chronić. Czekam na pilne działania - dodaje.
Prowadząca tę sprawę prokurator Magdalena Kołodziejczak nie chce udzielać żadnych informacji. Odsyła do rzecznika prasowego Prokuratury Okręgowej w Poznaniu.
Natomiast pomoc ojcu zaoferował jej bezpośredni przełożony czyli Prokurator Rejonowy - prok. Michał Kordek. W najbliższy poniedziałek przyjmie go w swoim gabinecie w Prokuraturze Rejonowej w Rawiczu.
O sprawie będziemy informować w kolejnych dniach.
2025-06-02 16:06:17
Czy w Polsce można zostać poważnie rannym podczas policyjnej interwencji za brak świateł i pasów? Tak twierdzi Pan Marcin , który po próbie zatrzymania przez policjantów z Łęcznej trafił do szpitala z wieloodłamowym złamaniem nogi. Mężczyzna był trzeźwy, co potwierdza wynik badania alkomatem. Twierdzi, że został pobity już po zatrzymaniu, a świadkiem całej sytuacji był jego syn. Sprawa została zgłoszona do Biura Spraw Wewnętrznych Policji w Lublinie. Dokumentacja lekarska nie pozostawia wątpliwości – urazy są poważne.
2025-06-02 16:06:17
Czy w Polsce można zostać poważnie rannym podczas policyjnej interwencji za brak świateł i pasów? Tak twierdzi Pan Marcin , który po próbie zatrzymania przez policjantów z Łęcznej trafił do szpitala z wieloodłamowym złamaniem nogi. Mężczyzna był trzeźwy, co potwierdza wynik badania alkomatem. Twierdzi, że został pobity już po zatrzymaniu, a świadkiem całej sytuacji był jego syn. Sprawa została zgłoszona do Biura Spraw Wewnętrznych Policji w Lublinie. Dokumentacja lekarska nie pozostawia wątpliwości – urazy są poważne.
2025-06-02 16:06:17
Czy w Polsce można zostać poważnie rannym podczas policyjnej interwencji za brak świateł i pasów? Tak twierdzi Pan Marcin , który po próbie zatrzymania przez policjantów z Łęcznej trafił do szpitala z wieloodłamowym złamaniem nogi. Mężczyzna był trzeźwy, co potwierdza wynik badania alkomatem. Twierdzi, że został pobity już po zatrzymaniu, a świadkiem całej sytuacji był jego syn. Sprawa została zgłoszona do Biura Spraw Wewnętrznych Policji w Lublinie. Dokumentacja lekarska nie pozostawia wątpliwości – urazy są poważne.
2025-05-26 09:04:24
Prokuratura Rejonowa w Wysokiem Mazowieckiem prowadzi postępowanie w sprawie, w której konflikt między dwoma mężczyznami z sektora prac ziemnych przybrał zaskakujący obrót. Jeden z nich – legalnie działający przedsiębiorca, dysponujący kompletem dokumentacji, umów i potwierdzeń płatności – został objęty dochodzeniem, mimo iż druga strona nie przedstawiła żadnych formalnych dowodów, a jedynie relacje świadków ze swojego bliskiego otoczenia.
2025-04-30 07:34:37
Sąd Rejonowy w Jaworznie odrzucił wniosek prokuratury o umorzenie sprawy z oskarżenia miejscowej policji ze względu na „chorobę psychiczną” oskarżonej. Czy policja przyzna się do fatalnie przeprowadzonej interwencji i możliwego mataczenia jednego z funkcjonariuszy? Czy prokuratura wycofała akt oskarżenia i zakończy tę sądową farsę?
2025-04-30 07:34:37
Sąd Rejonowy w Jaworznie odrzucił wniosek prokuratury o umorzenie sprawy z oskarżenia miejscowej policji ze względu na „chorobę psychiczną” oskarżonej. Czy policja przyzna się do fatalnie przeprowadzonej interwencji i możliwego mataczenia jednego z funkcjonariuszy? Czy prokuratura wycofała akt oskarżenia i zakończy tę sądową farsę?