Policjanci CBŚP wspólnie z funkcjonariuszami CBA i KAS, pod nadzorem dolnośląskiego pionu PZ Prokuratury Krajowej, rozbili zorganizowaną grupę przestępczą, której członkowie są podejrzani o rozboje i oszustwa na szkodę klientów klubów nocnych w wielu polskich miastach. Podczas akcji, w której udział wzięło ponad 500 funkcjonariuszy zatrzymano 22 osoby i zabezpieczono ogromne ilość dokumentacji, dyski z monitoringiem, serwery i inne.
Zabezpieczono także należące do podejrzanych mienie warte ponad 1,2 mln zł. Łącznie podejrzanym przedstawiono blisko 400 zarzutów.
Akcja była efektem wielomiesięcznej pracy policjantów z Zarządu w Krakowie, Poznaniu i Wydziału do zwalczania Zorganizowanej Przestępczości Kryminalnej i Aktów Terroru Centralnego Biura Śledczego Policji, ściśle współpracujących z innymi komórkami CBŚP i Komend Wojewódzkich Policji, Komendy Stołecznej Policji, funkcjonariuszami Centralnego Biura Antykorupcyjnego i Mazowieckiego Urzędu Celno-Skarbowego (Krajowa Administracja Skarbowa).
Wszystkie czynności były wykonywane pod nadzorem Dolnośląskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej we Wrocławiu. Ogromne zaangażowanie, drobiazgowa weryfikacja informacji i dokumentów pozwoliła na zgromadzenie materiału dowodowego i rozbicie zorganizowanej grupy przestępczej, której członkowie mogli działać na terenie wielu polskich miast.
Wykonane czynności potwierdziły przypuszczenia śledczych, że w 22 klubach w Warszawie, Krakowie, Poznaniu, Wrocławiu, Gdańsku, Sopocie, Lublinie, Rzeszowie, Łodzi, Katowicach, Bydgoszczy i Zakopanym dochodziło do popełniania przestępstw na szkodę klientów. Z ustaleń wynika, że najprawdopodobniej do napojów dodawano klientom niedozwolone substancje, które powodowały ograniczone możliwości psychofizyczne tych osób.
Dotychczas śledczy ustalili, że oszukanych mogło zostać nawet kilka tysięcy klientów, w tym cudzoziemcy, którzy stracili od kilku tysięcy złotych do nawet miliona złotych. Z zebranego materiału wynika, że za pomocą telefonów poszkodowanych dokonywano manipulacji na ich kontach bankowych, zwiększając limit dzienny, podwyższając progi operacji kartą kredytową, a nawet zaciągano pożyczki w wysokości kilkudziesięciu tysięcy złotych, które to pieniądze w ciągu kilku godzin wydawano w lokalu.
W działaniach, rozpoczętych późnym wieczorem w piątek, udział wzięło ponad 500 funkcjonariuszy Centralnego Biura Śledczego Policji, wielu Komend Wojewódzkich Policji, Komendy Stołecznej Policji, Centralnego Biura Antykorupcyjnego oraz Krajowej Administracji Skarbowej. Wówczas to zatrzymano 22 osoby podejrzane m.in. o udział w zorganizowanej grupie przestępczej, której członkowie dokonywali oszustw i rozbojów na klientach lokali klubów go-go. Trzy osoby są podejrzane o kierowanie tym gangiem oraz pranie pieniędzy.
W jednym z miejsc w Krakowie znajdowała się centrala, z której jak wynika z ustaleń śledczych, kierowano i nadzorowano pracą wszystkich klubów tej sieci, dokonywano zakupów, rekrutowano oraz szkolono nowych pracowników. Tam też znajdowały się serwery monitoringu nagrywające obraz z klubów z różnych miast. Zarówno 8 serwerów, cały sprzęt informatyczny oraz ponad 4 tysiące dysków z nagranym m.in. monitoringiem zabezpieczyli funkcjonariusze do sprawy.
W trakcie czynności zabezpieczono m.in. ogromną ilość dokumentacji księgowej i bankowej, dokumenty tożsamości należące do klientów oraz dokumentację dotyczącą działalności klubów. Na poczet przyszłych kar i grzywien zabezpieczono pieniądze w różnej walucie o równowartości ponad 728 tys. zł, 3 samochody warte około 450 tys. zł, 3 luksusowe zegarki i złotą biżuterię. Wstępnie oszacowano zabezpieczone mienie na ponad 1,2 mln zł.
Dodatkowo zabezpieczono także pieniądze znajdujące się na rachunkach bankowych spółek zarządzanych przez podejrzanych. Zebrany materiał dowodowy nie budził wątpliwości sądu, który zadecydował o tymczasowym aresztowaniu większości zatrzymanych.
15-letni kierowca motocykla zignorował sygnały policjantów do zatrzymania się i podjął brawurową ucieczkę, przewożąc pasażera - swojego równolatka. Nastolatkowie zostali szybko zatrzymani przez wodzisławskich mundurowych. Teraz o ich dalszym losie zdecyduje sąd rodzinny i nieletnich.
„Poszukiwacze” z KWP w Lublinie namierzyli na terenie Holandii poszukiwanego listem gończym 28-letniego mieszkańca Łęcznej. Mężczyzna brał udział w bójce i pobiciu ze skutkiem śmiertelnym. Do starcia pseudokibiców drużyn z Lublina i Stalowej Woli doszło w 2016 roku na drodze w powiecie radomskim. Śmierć poniósł wówczas 33-latek ze Stalowej Woli. Dzięki współpracy z policjantami z Holandii i Biura Kryminalnego KGP oraz europejskiej sieci współpracy policyjnej ENFAST, 28-latek został zatrzymany i ekstradowany. To już ostatni pseudokibic poszukiwany do tej sprawy, w której łącznie oskarżonych jest 15 osób.
„Poszukiwacze” z KWP w Lublinie namierzyli na terenie Holandii poszukiwanego listem gończym 28-letniego mieszkańca Łęcznej. Mężczyzna brał udział w bójce i pobiciu ze skutkiem śmiertelnym. Do starcia pseudokibiców drużyn z Lublina i Stalowej Woli doszło w 2016 roku na drodze w powiecie radomskim. Śmierć poniósł wówczas 33-latek ze Stalowej Woli. Dzięki współpracy z policjantami z Holandii i Biura Kryminalnego KGP oraz europejskiej sieci współpracy policyjnej ENFAST, 28-latek został zatrzymany i ekstradowany. To już ostatni pseudokibic poszukiwany do tej sprawy, w której łącznie oskarżonych jest 15 osób.
„Poszukiwacze” z KWP w Lublinie namierzyli na terenie Holandii poszukiwanego listem gończym 28-letniego mieszkańca Łęcznej. Mężczyzna brał udział w bójce i pobiciu ze skutkiem śmiertelnym. Do starcia pseudokibiców drużyn z Lublina i Stalowej Woli doszło w 2016 roku na drodze w powiecie radomskim. Śmierć poniósł wówczas 33-latek ze Stalowej Woli. Dzięki współpracy z policjantami z Holandii i Biura Kryminalnego KGP oraz europejskiej sieci współpracy policyjnej ENFAST, 28-latek został zatrzymany i ekstradowany. To już ostatni pseudokibic poszukiwany do tej sprawy, w której łącznie oskarżonych jest 15 osób.
Warszawskie Lotnisko na Bemowie już po raz trzeci stało się miejscem wyjątkowego spotkania – Trzeciego Dnia Otwartego Służby Kontrterrorystycznej. Wydarzenie po raz kolejny zgromadziło setki uczestników – pasjonatów, przyszłych kandydatów do służby, całe rodziny oraz wszystkich, którzy chcieli zobaczyć z bliska, jak wygląda codzienna praca policyjnych specjalsów z CPKP „BOA”.
Warszawskie Lotnisko na Bemowie już po raz trzeci stało się miejscem wyjątkowego spotkania – Trzeciego Dnia Otwartego Służby Kontrterrorystycznej. Wydarzenie po raz kolejny zgromadziło setki uczestników – pasjonatów, przyszłych kandydatów do służby, całe rodziny oraz wszystkich, którzy chcieli zobaczyć z bliska, jak wygląda codzienna praca policyjnych specjalsów z CPKP „BOA”.
Warszawskie Lotnisko na Bemowie już po raz trzeci stało się miejscem wyjątkowego spotkania – Trzeciego Dnia Otwartego Służby Kontrterrorystycznej. Wydarzenie po raz kolejny zgromadziło setki uczestników – pasjonatów, przyszłych kandydatów do służby, całe rodziny oraz wszystkich, którzy chcieli zobaczyć z bliska, jak wygląda codzienna praca policyjnych specjalsów z CPKP „BOA”.
Warszawskie Lotnisko na Bemowie już po raz trzeci stało się miejscem wyjątkowego spotkania – Trzeciego Dnia Otwartego Służby Kontrterrorystycznej. Wydarzenie po raz kolejny zgromadziło setki uczestników – pasjonatów, przyszłych kandydatów do służby, całe rodziny oraz wszystkich, którzy chcieli zobaczyć z bliska, jak wygląda codzienna praca policyjnych specjalsów z CPKP „BOA”.
Warszawskie Lotnisko na Bemowie już po raz trzeci stało się miejscem wyjątkowego spotkania – Trzeciego Dnia Otwartego Służby Kontrterrorystycznej. Wydarzenie po raz kolejny zgromadziło setki uczestników – pasjonatów, przyszłych kandydatów do służby, całe rodziny oraz wszystkich, którzy chcieli zobaczyć z bliska, jak wygląda codzienna praca policyjnych specjalsów z CPKP „BOA”.
Warszawskie Lotnisko na Bemowie już po raz trzeci stało się miejscem wyjątkowego spotkania – Trzeciego Dnia Otwartego Służby Kontrterrorystycznej. Wydarzenie po raz kolejny zgromadziło setki uczestników – pasjonatów, przyszłych kandydatów do służby, całe rodziny oraz wszystkich, którzy chcieli zobaczyć z bliska, jak wygląda codzienna praca policyjnych specjalsów z CPKP „BOA”.