[VIDEO] Pozew o 50 000 000 zł przeciwko polskiemu systemowi Wymiaru Sprawiedliwości złożył dziś w Warszawie ojciec, który mając pełnię władzy rodzicielskiej, został przez „niezależnego i niezawisłego sędziego” pozbawiony kontaktu z dzieckiem!

- Niniejszym składam pozew o zapłatę na moją rzecz kwoty 50 000 000 zł (pięćdziesięciu milionów złotych) jako zadośćuczynienie za uniemożliwienie mi od dnia 18.10.2019 do dziś przez Wymiar Sprawiedliwości Rzeczypospolitej Polskiej kontaktów z synem Stanisławem Guzowskim, pomimo posiadanych pełnych praw rodzicielskich.
- Domagam się, by następnie Skarb Państwa, na  zasadzie regresu, odzyskał te pieniądze od sędziego Sądu Okręgowego w Warszawie o nazwisku Tomasz Jaskłowski, który jest zwolennikiem „niezależności i niezawisłości sędziowskiej”. A którego działania doprowadziły mojego syna i mnie do koszmaru  izolacyjnego bezprawia. A mojego syna dodatkowo do psychicznego obłędu - czytamy w pozwie złożonym dziś przez Bartłomieja Guzowskiego w Sądzie Okręgowym w Warszawie złożonym przeciwko Ministrowi Sprawiedliwości, które w tym przypadku jest przedstawicielem Skarbu Państwa.

Do paranoi i obłędu doszło podczas próby ostatniego widzenia się bartłomieja Guzowskiego z synem, w Krakowie, w obecności kuratora w domu matki.

Kiedy ojciec z kuratorką byli jeszcze dwa piętra niżej, matka doprowadziła do obłędu syna, który który wrzeszczał na cały blok Że nie chce się widzieć z ojcem.

To koszmarne kłamstwo kobieta wytwarzała w dziecku przez niemal dwa lata. Bo kilka tygodni po porwaniu w lecie 2019 r. żaliła się koleżance, że „Staś bardzo chce do taty”.

- Staliśmy z kuratorką w przedpokoju, a mój syn zachował się jak opętany - przekazuje w wywiadzie dla Telewizja.Patriot24.net Bartek Guzowski.

- A sędzia Tomasz Jaskłowski z warszawskiego Sądu Okręgowego, zamiast przenieść te kontakty do świetlicy socjalnej pod nadzór specjalistów psychologów, szybciutko rozpatrzył pozytywnie wniosek matki by mnie pozbawić kontaktu z dzieckiem. I on to zrobił doprowadzając do bezprawnego absurdu, gdzie posiadając pełnię władz rodzicielski, mam zakaz kontaktów z synem! - przekazuje ojciec.

Matka żyje z bardzo agresywnym konkubentem. On policję ma za nic i potrafi pobić Bartłomieja Guzowskiego przy funkcjonariuszach. Film tego dowodzący znajdziesz pod linkiem:

https://vimeo.com/512430555

A wszystkie artykuły na temat tego wstrząsającego koszmaru znajdziesz pod linkiem:

http://www.patriot24.net/sprawa-lekkoatletki-anny-guzowskiej

Czego domaga się jeszcze ojciec w swoim pozwie?

• Dodatkowo w ramach artykułu 44 kpc wnoszę o natychmiastowe pozbawienie Sądu Okręgowego w Warszawie możliwości rozpatrywania mojej sprawy ze względu na rażącą niesprawiedliwość tego sądu.
• Dodatkowo zwracam się o podstawienie przed Sądem Dyscyplinarnym, ukaraniem i odsunięciem od wykonywania zawodu sędziego Tomasza Jaskłowskiego.
• Dodatkowo ze względu na przewlekłość procesów cywilnych przypadku uprowadzenie rodzicielskich domagam się natychmiastowego przekształcenia 24-godzinnych sądu dla kibiców w sądy 24-godzinne dla agresywnych i przestępczo działających rodziców. I zobligowania policji do natychmiastowego egzekwowania ustanowionych przez taki sąd praw - pisze Bartłomiej Guzowski.

Pełny tekst jego pozwu publikujemy poniżej.

Mężczyzna zapewne, że jego tak głośny krzyk o reformę Wymiaru Sprawiedliwości dotyczy nie tylko jego ale tysięcy dzieci, które są obecnie szarpane przez nienawistnych rodziców.

- Mój przykład pokazuje, że konieczna jest pilna  zmiana prawa umożliwiająca Skarbowi Państwa regres finansowy w stosunku do sędziego „niezależnego i niezawisłego”, który w tak drastyczny sposób złamał prawo zarówno mojego dziecka jaki moje - pisze.

- Nie może być mowy o „niezależności i niezawisłości” sędziego bez konsekwencji finansowych za podejmowane przez niego,  koszmarne i bezprawne błędy - dodaje.

O komentarz prosimy dziś Ministerstwo Sprawiedliwości i zamieścimy go natychmiast po otrzymaniu.

Wszelkie nowe informacje na temat tego koszmaru będziemy przekazywać na bieżąco, również poprzez naszego Facebooka, Twittera, Instagrama, Telegrama, Albicla i naszą stację Telewizja.Patriot24.net

--------------------

Warszawa 24 lutego 2021

Guzowski Bartłomiej
Kaczki Dziwaczki 10
05-092 Dziekanów Leśny
 
Minister Sprawiedliwości
jako Przedstawiciel Skarbu Państwa
nadzorujący pracę Prezesa Sądu Okręgowego w Warszawie

POZEW O ZAPŁATĘ 50 000 000 ZŁOTYCH

Niniejszym składam pozew o zapłatę na moją rzecz kwoty 50 000 000 zł (pięćdziesięciu milionów złotych) jako zadośćuczynienie za uniemożliwienie mi od dnia 18.10.2019 do dziś przez Wymiar Sprawiedliwości Rzeczypospolitej Polskiej kontaktów z synem Stanisławem Guzowskim, pomimo posiadanych pełnych praw rodzicielskich.
Domagam się, by następnie Skarb Państwa, na  zasadzie regresu, odzyskał te pieniądze od sędziego Sądu Okręgowego w Warszawie o nazwisku Tomasz Jaskłowski, który jest zwolennikiem „niezależności i niezawisłości sędziowskiej”. A którego działania doprowadziły mojego syna i mnie do koszmaru  izolacyjnego bezprawia. A mojego syna dodatkowo do psychicznego obłędu.
Dodatkowo, w ramach artykułu 44 kpc,  wnoszę o natychmiastowe pozbawienie Sądu Okręgowego w Warszawie możliwości rozpatrywania mojej sprawy ze względu na rażącą niesprawiedliwość tego sądu.
Dodatkowo zwracam się o postawienie przed Sądem Dyscyplinarnym, ukaraniem i odsunięciem od wykonywania zawodu sędziego Tomasza Jaskłowskiego. 
Dodatkowo ze względu na przewlekłość procesów cywilnych w przypadku uprowadzeń rodzicielskich w Polsce, domagam się natychmiastowego przekształcenia 24-godzinnych sądów dla kibiców w sądy 24-godzinne dla agresywnych i przestępczo działających rodziców. Oraz zobligowania policji do natychmiastowego egzekwowania ustanowionych przez taki sąd praw.

UZASADNIENIE 

Prawo Rzeczpospolitej Polskiej określa, że izolacja osoby dorosłej może nastąpić w szczególnym przypadku. Czyli wyłącznie po wydaniu przez sąd decyzji o aresztowaniu bądź po uprawomocnieniu się wyroku skazującego i dodatkowo po wydaniu przez sąd nakazu odbycia kary czyli skierowania osoby skazanej prawomocnie do stawiennictwa się w określonym zakładzie izolacyjnym, który jest chroniony przez uzbrojonych funkcjonariuszy.

W przypadku mojego 6-letniego syna Stanisława Guzowskiego, realia prawne zafunkcjonowały odwrotnie.
Mój syn najpierw został uwięziony przez moją żonę, odizolowany i  pilnowany przez agresywnego, obcego człowieka-konkubenta mojej żony. A pomimo upływu blisko dwóch lat Sąd Okręgowy w Warszawie nie wydaje rozstrzygnięć, które zadbałby o dobro dziecka i regulowałyby tę sytuację w sposób prawomocny. 
Szczegóły dostępne są w aktach o sygnaturze VII C 1430/19. Pokrótce nakreślę najważniejsze elementy:

Mój syn został wywieziony z miejsca zamieszkania około dnia 20.05.2019.  A od pazdziernika 2019 skutecznie izolowany i więziony przez matkę Annę Guzowską  i jego agresywnego partnera o nazwisku Dominik S. Bez jakichkolwiek prawomocnych decyzji sądowych. 

Sprawę od 2019 r. prowadzi sędziego Sądu Okręgowego w Warszawie o nazwisku Tomasz Jaskłowski. To znany sędzia jawnie deklarujący wrogość wobec reformy Wymiaru Sprawiedliwości w Polsce.

Pomimo zasądzonych mi, co 2-tygodniowych, samodzielnych widzeń nigdy, te widzenia nie doszły do skutku, poza  dwoma razami na samym początku.
Bo, mimo zapewnienia pracowników dziennikarzy ze strony Ministerstwa Sprawiedliwości z dnia 9 lipca 2014 r. (załącznik nr. 1), nigdy prawo nie zostało spięte z siłowymi uprawnieniami policji, do której się za każdym razem zwracałem.

Sędzia Tomasz Jaskłowski nie wyciągnął żadnych konsekwencji wobec matki i jej partnera za niezrealizowanie żadnego zasądzonego mi widzenia. Bo rzekome groźby kary 2000 zł za każde niezrealizowane widzenia sędzia ostatecznie uznał za nieobowiązkowe.

Na rozprawach pan sędzia Tomasz Jaskłowski nie jest zainteresowany tym co mówię. Przerywa mi i zakazuje mówienia dalej, uniemożliwia wypowiedzi mojemu pełnomocnikowi lub obwieszcza „ma Pan 4 min z zegarkiem w ręku” po upływie czasu uniemożliwia wypowiedzi. 

Sędziego nie interesują żadne fakty, które usiłuje podać np. fakt bicia mnie, opluwania poniżania mnie i to o zgrozo w obecności dziecka, 
(Wszystkie materiały dziennikarskie i filmowe pod linkiem): 

http://www.patriot24.net/sprawa-lekkoatletki-anny-guzowskiej

Sędziego nie interesuje fakt, że matka dziecka składa fałszywe oskarżenia przeciwko mnie w celu zdyskredytowania. Sędziego nie interesuje pełne ignorowanie sądu przez matkę mojego dziecka. A wręcz zachęca ją do takich czynów dając jej dodatkowe kolejne przywileje. 

Takie zachowanie sędziego jest niedopuszczalne przy sporze np. o pompkę do roweru a co dopiero o zdrowie i prawidłowy rozwój intelektualno-emocjonalny i szczęście dziecka. A patrząc na zachowania partnera mojej żony, który może stosować środki chemiczne, wręcz o życie! 

Skutkiem pracy sędziego Tomasza Jaskłowskiego jest cierpieniem mojego syna Stanisława Guzowskiego. Z akt sprawy wynika jasno, że wykorzystując swoją dominującą pozycję złośliwie utrudnił mi z miesiąca na miesiąc kontakt z dzieckiem, ograniczając coraz bardziej możliwości pełnienia mi władzy rodzicielskiej, pomimo pełni jej posiadania. A ostatecznie decyzja z 10 lutego 2021, całkowicie uniemożliwił mi kontakt z dzieckiem. I to złamanie mojego podstawowego prawa i jako człowieka i jako rodzica jest faktem niedopuszczalnym..

Dodatkowo mój syn został wprowadzony niemalże w stan obłędu. Ten fakt potwierdzają kuratorki, które nie są w stanie opanować agresji wywołanej przez matkę i jej partnera wobec zasądzonych kontaktów dziecka ze mną.

Szczegóły dostępne są pod linkiem:

http://www.patriot24.net/video-togi-bez-sumien-koszmarny-blad-sadu-okregowego-w-warszawie-na-szkode-dziecka-matka-olimpijka-agresywna-6-letnie-dziecko-jak-opetane-ojciec-pod-ochrona-rutkowskiego-kuratorzy-sadowi-bezradni,26856

Nie mam innej możliwości walki o szybkie i skuteczne rozsądzenie mojej sprawy i przywrócenie mi kontaktów z dzieckiem jak wysuniecie wniosku o zapłatę za poniesione szkody moje i dziecka. Kwota 50 000 000 zł jest kwotą adekwatną i mam nadzieję zobowiąże władze Rzeczpospolitej Polskiej do natychmiastowego rozwiązania tysiecy dramatów taki jak mój Na polu orzecznictwo rodzinnego i cywilnego w przypadku rozwodów. 

Bo w wyniku wieloletnich zaniedbań dziś sędziowie śmieją się z problemów rodziców, Adwokaci zachęcają do porwań rodzicielskich a policjanci udają że nic nie wiedzą i nic się nie dzieje.

A wszyscy razem doprowadzają dziecko do obłędu!

Dodatkowo mój przykład pokazuje, że konieczna jest pilna zmiana prawa umożliwiająca Skarbowi Państwa regres finansowy w stosunku do sędziego „niezależnego i niezawisłego”, który w tak drastyczny sposób złamał prawo zarówno mojego dziecka jaki moje.
Nie może być mowy o „niezależności i niezawisłości” sędziego bez konsekwencji finansowych za podejmowane przez niego, koszmarne i bezprawne decyzje.

 
Dodatkowo, a ramach artykułu 44 kpc, zgłaszam wniosek o wyniesienie całości sprawy poza Sąd Okręgowy w Warszawie, bo dochodzi w nim do rażącej niesprawiedliwości skutkującej cierpieniem mojego syna. Sąd ten sąd nie wykazuje nadziei na rozstrzygnięcie tej sprawy przed osiągnięciem pełnoletności mojego syna.

Wnoszę również o wszczęcie procedury dyscyplinarnej wobec sędziego Tomasza Jaskłowskiego celem ukarania go odsunięciem od wykonywania zawodu sędziego. 

W obecnej sytuacji, gdy odrzuca moje wnioski a odrzuca moje wnioski a wspiera agresywne psychopatyczne zachowania matki i jej partnera wobec dziecka, jak najbardziej zasadne jest przebadanie tego sędziego przez biegłego psychiatrę celem ustalenia czy jestem w pełni władz umysłowych, by odpowiadać przed sądem dyscyplinarnym.

Dodatkowo ze względu na przewlekłość procesów cywilnych w przypadku uprowadzeń rodzicielskich w Polsce, domagam się natychmiastowego przekształcenia 24-godzinnych sądów dla kibiców w sądy 24-godzinne dla agresywnych i przestępczo działających rodziców. Oraz zobligowania policji do natychmiastowego egzekwowania ustanowionych przez taki sąd praw.

Bartłomiej Guzowski